niedziela, 8 marca 2015

po przebudzeniu

Lenistwo lenistwem, ale jak człowiek żeni poglądy to zrobi dużo.  Dzięki pomocy napoju bogów nocy (czytaj kawy), 2 rozdziały zostały poprawione, a kolejny napisany. Co prawda poszłam spać koło 3 nad ranem i zamierzam olać ranne wykłady. Człowiek też wyspać się musi, by móc kończyć mapy do pracy. Całe szczęście że to tylko podkolorowanie i na klejenie legendy. Jak przeżyje dzisiejszy dzień to będę happy. Dobranoc dla mnie i dzień dobry dla reszty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz